Umarliśmy grzechowi a Żyjemy dla Boga ? obalanie nauk ,poparte wersetami, |
(Dzisiaj 15:35)MieczDucha napisał(a): A więc tak , twierdzisz że nie dość że ludzi to i zwierzęta maja nieśmiertelną świadomość to teraz jeszcze dodajesz niesmiertelne ciało Cytat: . Nic tak nie twierdze to ty tak twierdzisz ze ja twierdze ... Napisałes - dusza niesmiertelna i teraz masz kłopot , ja mówie Dusza - a jaka ona jest to zalezy czy WIARA osiągneła Cel- Zbawienie. Napisałąm tez ze ap Piotr przyrównał ludzi bez Ducha Mesjasza JAHSZUAH do bydła idącego na rzeź.. po co chcesz to przeinaczać ? Ciało NIESMIERTELNE TO CIAŁO JAHSZUAH HAMASZIACH Jego CIAŁO nie z prochu Ziemi jak nasze . Obleczeni w Namiot z Nieba ci POWSTANĄ do ŻYCIA Z NIM bo JEGO OBRAZ NOSZA .. A ci co nosza obraz Adama z prochu Ziemi sa duszewni czyli Duszą - tak jak zwierzęta . [quote] Właśnie przez to że mówie o sobie ze jestem marnym prochem a nie niesmiertelnym i nie zasługuje na nic wiecej niz na smierc , to własnie przez to moja jedyna nadzieja jest w niezasłużonej łasce i ofierze PANA JEZUSA , więc jak najbardzeij patrze na PANA bo tylko w nim moja nadzieja , bo nie jestem nieśmiertelny ale jestem marnością.To jakim jestem (na kogo patrze , czy nie patrze) zostaw to PANU JEZUSOWI , równiez nazywanie czegos szeroka droga to tylko i wyłacznie twoja opinia , tak jak zarzucanie mi nauk denominacyjnych ale zostawim do osądu to PANU JEZUSOWI , nie będę odpłacał Ci tym samym. Własnie przez TO co mówisz dajesz świadectwo nie o sobie a Ofierze Pana JAHSZUAH HAMASZIACH i albo GO WYWYŻSZASZ albo poniżasz Wywyższasz jesli widzisz MOC JEGO I ŁASKE TEGO CO UCZYNIŁ dla ciebie A jesli NADAL nazywasz siebie marnym prochem itp TO znaczy ze On nie miał ZADNEJ MOCY by zmienic stan w jaki upadłes i trwasz . myslisz ze mówisz w skromnosci i pokorze ? a tymczasem NIEDOCENIASZ OFIARY. Patrzysz na Pana ale NIEWIDZISZ co ci ofiarował ? Marnoscia jest Wąż-Nachasz bo to czym skaził pozostanie jemu i jego nasieniu . WYWYŻSZAM PANA JAHSZUAH HAMASZIACH ze ja bedac niczem ,prochem ZOSTAŁAM OBLECZONA PRZEZ NIEGO W NIEGO bo W NIM SIE ZANURZYŁAM -UMARŁAM GRZECHOWI I Z NIM POWSTAŁAM DLA NIEGO . Nie osadzam ciebie ALE t świadectwo ust twoich jako OWOC bo po owocach sie rozpoznaje.. Ci mówia PRAWDE poswiadczaja ze Bóg nie kłamie i zostaja ZAPIECZETOWANI PRAWDA .. Jak mozesz Głosic Jezusa i twierdzic ze jestes prochem i niczem . Jak proch moze Go chwalic -ZAPRZECZASZ ... Dlatego kaznodzieja napisał ze umarły nie moze GO CHWALIC bo nic nie wział - pojmujesz ? Cytat:Każdy kto czyta np temat "dusza" sam osądzi po przeczytaniu wszystkiego czy moje opinie są biblijne czy może Twoje i kto opiera się na Biblii a kto nie , ja uznaje greckie Pisma za natchnione , Ty z tego co wiem chyba masz inne zdanie , pozdrawiam jesli jest prochem i marnoscia TO JAK potrafi osadzic ? Do tego trzeba WIDZIEC ŁASKE jaka nam dana ... WYWYZSZAM JEGO i GŁOSZE CO MI DAŁĄ JEGO OFIARA KIM MNIE UCZYNIŁ DLA SIEBIE. Nie jestem juz prochem nie jestem marnością TO UWŁACZA JEGO CHWALE. i czyni OFIARE daremną jakby cielca zabili ... Bo ofiara z bydlat nic nie moze nie ma mocy ale OFIARA BARANKA BEZ ZMAZY JEST DOSKONAŁA I MNIE CZYNI DOSKONAŁĄ .. Tak napisano czy wiesz o tym ? RE: Dusza część 1 WIELU powinno sie zastanowic czy to co GŁOSZĄ to głosi stare manre z prochu stworzenie ? Czy NOWE STWORZENIE Z NATURĄ BOGA ? jesli głosi stare grzeszne stworzenie to co głosi KOGO ZWIASUJE skoro sam jest świadectwem beznadziejności i niemocy Ofiary Baranka bez skazy? Tak opowiadac moze każdy byle Mesjasz był ZWIASTOWANY ? Ale ... co jemu samemu z tego , to tak jakby zebrak na ulicy wskazywał droge do jadłodajni a sam umierał z głodu ? gdzie słowa BYŁEM nagi Ale On mnie PRZYODZIAŁ - SWOIM CIAŁEM BYŁEM grzesznikiem ,Ale On WYMAZAŁ grzech z zapisu w członkach moich. Niosłem obraz beznadziejności i smierci ,Ale teraz NIOSE OBRAZ ADAMA Z NIEBA ... czy ROZUMIECIE CO NAS SPOTKAŁO ?HeartHeart ... kiedy zyłam w świecie swoim życiem duszewnym Bóg wysłuchiwał moich modlitw ale nie znałam JAHSZUAH Mesjasza . Zyłam jak zyje świat i modliłam sie mówiłam jak wy mówicie miałąm siebie zanic 0- nic nie warta a mimo to Bóg mnie wysłuchiwał . Czy mówiłam o sobie źle ? nie bo taka byłam w swoich oczach i nie przyszło by mi mówic o sobie inaczej no bo jak ? Co mogłam o sobie powiedziec ze nie jestem smiertelna ze nie jestem marnością ? Przeciez byłam - a człowiek który pije pali ćpa gra w karty maluje sie lubi imprezy i całe to swiatowe szambo I co z tego ze śpiewają piekne piesni o Jezusie i co z tego ze gdzies ktos bedzie mówił Jezus to i tamto ... Co z tego skoro sam jest POZA NIM .... To rozpacz to tragedia dla takiej Duszy - siedzi w sasiegu WODY ZYCIA i zdycha z pragnienia . |